W rozmowie z Kreonem Antygona mówi:
Ja więc nie chciałam ulęknąć się człeka
I za złamanie praw tych kiedyś bogom
Zdawać tam sprawę. Bom śmierci ja pewna
Nawet bez twego ukazu; a jeśli
Wcześniej śmierć przyjdzie, za zysk to poczytam.
Bo komu przyszło żyć wśród nieszczęść tylu,
Jakże by w śmierci zysku nie dopatrzył?
Przeczytałam na jednym z blogów, że trudno się identyfikować z Antygoną, bo ona nie myślała o polis, robiąc co zrobiła nie myślała o wspólnym dobru. (!) Nie myślała, to fakt! A dlaczego miała myśleć? Skoro władca (tyran) polis znieważał jej bliskich.
Co jest pięknego w tragedii Sofoklesa?
Antygona podejmuje świadomą decyzję. Dokonuje wyboru. Postanawia pogrzebać zwłoki brata pod groźbą utraty życia.
Inaczej. Ona wie, że jeśli pogrzebie brata, na pewno zostanie zabita. Czyli dokonuje wyboru i godzi się z konsekwencjami.
Nie jest wolna. Ze wszystkich stron ograniczają ją prawa tyrana, obowiązki rodzinne, obowiązki religijne. Jednak sama Antygona dokonuje wyboru serca, bo bez miłości nie podobna świadomie skazać się na śmierć. Dlatego staje się wolna na mgnienie oka, w momencie wyboru, bo robi to, czego chce, pomimo kary śmierci.
Jest zdecydowana. Nie wygłupia się, nie prowokuje, nie szuka zrozumienia. Jest konsekwentna. Podejmuje decyzję, grzebie brata, nie ucieka, przyznaje się do czynu. Nie prosi o łaskę. Nie chce jej.
Kreton skazuje ją na śmierć głodową. Dziewczyna unika jej wieszając się.
Postawa Antygony to bunt. Ona sprzeciwia się rządom króla. Nie pozwala mu rządzić swoimi czynami, tym bardziej, że już raz mu się sprzeciwiła, nie pozwala mu rządzić własną śmiercią.
Tragedię Antygona Sofokles napisał w 422 roku p.n.e. Zauważcie, jak dawno to było. I ludzie się nic nie zmienili. Technologia się pojawiła, ale ludzie są tacy sami, jak przed wiekami. Te same namiętności nimi władają, podobne mają dylematy.
Antygona to fajna postać, tym bardziej, że rekrutuje się ze starożytnych Greków a ci bardzo poniewierali kobietami.
Podsumowanie: wolność Antygony to wybór dla siebie śmierci. Nie lekceważcie, to bardzo wiele. Czytajcie kolejne posty, będzie ciekawiej!