I do tego również służy literatura. Teksty, o których się dyskutuje, a nie, że się narzuca ich interpretację. Rozmowa o odczuciach i o stanowisku, jakie zajmuje po przeczytaniu czytelnik. I dlaczego takie zajmuje i jak on by sprawę rozwiązał, i czy bohater udźwignął problem czy poległ, a jeśli poległ to dlaczego?
Mnie wychowano na takich rozmowach.