Sandor Marai tak pisał o Londynie: „ (…) Ale tablice ogłoszeniowe na domach zdradzają nieubłaganie: Londyn jest do wynajęcia. Życie Anglika obfituje w takie wymogi, jakim gentelman ku swemu szczeremu smutkowi już nie jest w stanie uczynić zadość. Na kontynentalny gust to życie może się wydawać cokolwiek pozbawione smaku, ale jego ramy są…