Jakim prawem tłum narzuca swoją wolę jednostce?

Tłum jest przerażający, bo nie myśli, tłum słucha emocji, dlatego jest nieobliczalny i zdolny do najgorszych rzeczy. Wystarczy go odpowiednio nastroić, a zrobi to, czego nie odważyłby się wykonać indywidualny człowiek. Tłum zapewnia coś jeszcze: anonimowość i złudne zrzucenie z siebie odpowiedzialności. Bo to oni, cóż ja mogłem.

Tłumu używa się do niszczenia

Bo przypomina potop, nigdy nie buduje, ale na sto procent rozniesie w perzynę wszystko, co stanie na jego drodze. Jednak tłum sam w sobie nie ma inteligencji ani mózgu, to ktoś jeden (jakiś indywidualista) najczęściej nad tłumem panuje, w umiejętny sposób nakłaniając go do destrukcyjnych działań. Doskonałym przykładem działania tłumu jest Rewolucja Francuska. Gilotyna latała od rana do wieczora, ze ściętych głów układano kopce, nikt nie zdążał z ich uprzątaniem. Ilu z pośród tych ludzi było niewinnych wiedzą tylko oni sami. Jak niewiele trzeba było zrobić, lub nie zrobić by znaleźć się na szafocie wiedzieli pisarze tamtych czasów. Wycięcie całej arystokracji stworzyło wolną drogę do władzy osobom niewykształconym, którymi bardzo łatwo było sterować.

Dookoła rzeczywistości

Arystokracja była wykształcona, nie nam dociekać, jak było u nich z człowieczeństwem, ale byli to ludzie dobrze wykształceni i pamiętajmy, że nasze współczesne wykształcenie nie umywa się do ich wiedzy. Byli to ludzie szkoleni w wielu kierunkach, na różnych poziomach. Oczywiście pośród nich także zdarzali się idioci, ale znacznie rzadziej niż pośród współczesnych społeczeństw.

Próżność zbiera żniwo

Skąd w ludziach taki pęd do ekshibicjonizmu? Pragnienie, by ich fotografie gołych pośladków znalazły się na publicznych forach? Dzisiaj każdy może stać się bohaterem wulgarności i złego smaku, ale czy o to chodzi? Faktycznie nic ludzi nie powstrzymuje, klasą nie wykazuje się już nikt, powołują się na wolność i na to, że wszystko wolno. Dlatego tak łatwo niektórym zrzucać ciuchy i świecić golizną, jednak od razu nasuwa się pytanie: czemu to ma służyć? I dlaczego my, wy, oni muszą oglądać cudze, wątłe golenie i inne elementy ludzkiego ciała, też niekoniecznie wspaniałe?

To, że można, nie oznacza, że trzeba

Tego zdaje się, wielu nie rozumie. Ten znienawidzony tak bardzo przez rzeszę społeczeństwa katolicyzm narzucał tzw. skromność, małomówność, umiarkowanie, przestrzeganie pewnych zasad, przymus mówienia prawdy, zakaz kłamania, wierność przysięgom, dzięki czemu utrzymywał ludzi w pewnych ryzach. Przynajmniej oficjalnie, publicznie nie odważali się posunąć do pewnych rzeczy i zachowań. Teraz „róbta co chceta”, jak długo można tak, co chceta?

„Pachnidło” kpina z inteligencji człowieka-czas na refleksję

Süskind doskonale pokazał jak łatwo zapanować nad tłumem, i to zapanować nie dobremu człowiekowi, a osobie nienormalnej, upośledzonej. Jakże łatwo popchnąć do wstrętnych zachowań ludzi „szlachetnych”, porządnych mieszkańców, ludzi szanowanych, jakże łatwo ich popchnąć do świadczenia przeciw sobie. Wystarczy wykorzystać jedną cechę – a jest nią pycha. Odurzeni wspaniałymi zapachami ludzie dostają szału. Całkiem zdrowi i teoretycznie normalni popadają w narkotycznie szaleństwo. Mówi się, że jeżeli ktoś udaje dobrego, to kiedy się opije wyjdzie  z niego prawdziwa natura. Z tłumu Süskinda wychodzi aż za dobrze. Nie ma ani jednej osoby, która potrafiłaby się przeciwstawić działaniu chorej mikstury. Süskind pokazuje coś jeszcze, to jak bardzo ludzie są pyszni i pragną być lepsi od innych nie za pomocą pracy albo umiejętności, a tak po prosu, od razu! Dzięki różowym ustom i czerwonym paznokciom.

Emocje to zguba

Dawniej ludzie uczyli siebie i swoje dzieci słuchania rozumu a lekceważenia emocji, dlatego byli opanowani i zdyscyplinowani. Oczywiście nie wszystkie emocje można było zagłuszyć, jednak ogólnie emocjom nie ufano, bo pod ich wpływem nie działało się rozsądnie. Obecnie funkcjonują tylko emocje. Reklama-emocje, wypowiedzi polityków-emocje, internet-emocje, fb-emocje. Hallo!

Czy leci z nami pilot?

Pamiętajcie o nas!