Ból to życie

Ból powiadamia o istnieniu. Ten ból uniemożliwia powiedzenie całej prawdy. Łączy duszę z ciałem, jest również jedynym językiem, którym komunikuje się dusza z otoczeniem. Wypowiada się bólem i ten ból jest prawdziwy, dlatego krzyk ma w sobie prawdę. Szloch, łkanie i brak ukojenia również powiadamia nas o życiu – o tym, że żyjemy. Potrzeba wolności…

Poezja

Horacy, właściwie Quintus Horatius Flaccus urodził się ósmego grudnia 65 roku p.n.e. w Wenuzji, na południu Italii. W Polsce wpływ jego twórczości zaznaczył się już XVI wieku. Jan Kochanowski opierał się na wzorach horacjańskich pisząc po łacinie w 1580 roku niewielki zbiór Lyricorum libellus. Dla wielu poetów polskich stanowił natchnienie, z bardziej znanych wymienię tylko:…

Odmiany szczęścia cz.1

  Czym jest szczęście? Może to spokój wewnętrzny. Poczucie bezpieczeństwa, nie jest ono jednak niczym stałym. To raczej chwilka, pojawia się i wystarczy jedno słowo by prysło. Dla Miłosza:                         Szczęście Jak ciepłe światło! Z różowej zatoki Choiny masztów, odpoczynek lin We mgłach poranka. Tam, gdzie w wody morza Sączy się strumień, przy mostku, dźwięk…

Przeterminowana poezja

Kazimiera Iłłakowiczówna, chodziła do szkoły dorywczo. Zwykle uczyła się w domu i zdawała egzaminy w rosyjskich szkołach rządowych. Przechodziła po kilka klas w ciągu jednego roku. Kiedy skończyła siedemnaście lat miała za sobą materiał szkoły średniej razem  z łaciną i greką. „Talent wybitny, mocny, można by rzec: męski” napisał w 1912 roku w „Książce” Walery…

Poezja

Dlaczego czytamy albo NIE czytamy poezji?             Dla mnie poezja to zachwyt. Świergot ptaków, błękitne niebo, róża z kroplami rosy na płatkach, czerwony zachód, cisza tuż po śnieżycy, mroźny poranek, dzwonek na szyi konia, sanie przykryte muflonami, rozstrzelone promyki wczesnym rankiem na łące, w lesie, mgła, las w chmurach…można mnożyć. Z powodu zachwytu też powstają…

O miłości tylko poezją

 Z dzieciństwa pamiętamy tylko słoneczne, leniwe i spokojne niedziele, poniedziałki i wtorki. Zupełnie tak, jakby nie było tych deszczowych, listopadowych czy marcowych. Może się starzejemy po prostu i zaczynamy koloryzować wspomnienia…             Nad naszym pokojem gołębie miały gniazdo i gruchały, co rano, jaskółki świergotały kilka cegieł dalej bo mieszkały aż w trzech gniazdach, dzięki czemu…