Jeżeli ktoś uderzy Cię w twarz, pokaż mu kły!

No i chciałoby się, naprawdę chciałoby się zaniechać wszystkiego, bo po co? Żeby Cię ktoś opluwał, wyżywał się na Tobie, bo inaczej myślisz niż on i nie chcesz przed nim czapkować.

Chciałoby się zaniechać

Jednak, dlaczego pozwolić, żeby jeden ktoś przekreślał wszystkie Twoje plany? Dlaczego pozwolić, żeby to on, zły, zgorzkniały i wściekły pisał zamiast Ciebie? Każdy kto prowadzi blog i nie tylko, bo osoby komentujące na fb także, spotyką się z hejtem.

Jak sobie z tym radzić?

O to należałoby zapytać psychologa, chociaż nie sądzimy, żeby miał dobre na to antidotum. Dlaczego ludzie atakują innych? Bo ich nienawidzą. Dlaczego kierowcy są tak agresywni na ulicy, bo nienawidzą innych. Tylko skąd tyle nienawiści? Można by się zapytać, ale po co. Ta nienawiść istniała od „zawsze” – nie lubimy tego słowa, ale ono doskonale określa, to,co mamy na myśli. Od zawsze…na wsi była agresja, w mieście, na salonach także.

Jednak nie dajmy się!

Na naszym blogu mamy zasadę, że nikogo nie poniżamy, nie piszemy negatywnych recenzji, nie ośmieszamy autorów – jeżeli nam się książka nie podoba, bo ma błędy i kiepski warsztat, nie piszemy o niej. Nie wyżywamy się na innych, tylko dlatego, że zupa była za słona a kawa za gorąca, mimo to i tak zdarzają się ostatnio dość często komentarze „zaczepki”, żeby tylko drugiemu wydłubać oko. Głownie na fb, nie tutaj.

Dobrej rady na nie-zwariowanie nie ma

Każdemu w takiej sytuacji jest przykro. Niby nie robisz nic złego, ale pamiętaj, że wystarczy, że COŚ robisz, żeby Cię zaatakowano. No i nie ma na to lekarstwa. Można napić się piwa, zapalić papierosa, popłakać w poduszkę, albo zjeść potężny kawał tortu, ale problem zostanie. Zawsze można delikwenta zablokować…

 

Nasza znajoma opowiadała niedawno przeżycie z przeszłości. Chodzi o osobę drobniutką, cichutką o białych włoskach i wielkich niebieskich oczach. To taka typowa cicha osoba, która nawet jeśli spadnie jej cegłówka na nogę to będzie siedzieć cicho. I ona mając lat 21 została napadnięta przez jakiegoś kogoś, poobijał ją, niby chciał skręcić kark, ale nie skręcił, także nie zgwałcił, ale złamał psychikę. Ona potem ciągle pytała, dlaczego ktoś ją zaatakował? Czemu zrobił jej krzywdę?

W internecie krzywdę psychiczną jest zrobić bardzo łatwo, do tego bezkarnie. Co można poradzić?

Machnij ręką – każdy powie. Tylko holender to nie takie łatwe, ale machnij, my machniemy i niech machnie każdy, któremu ktoś dopiekł do żywego 🙂

Jesteśmy z Wami 🙂